Czy drzewa w miastach „boją się” zmian klimatu?

Drzewa w miastach narażone są na zmiany klimatu, głównie ze względu na brak dostępności wody oraz wzrost temperatur wywołanych efektem wyspy ciepła. Wody opadowe są szybko odprowadzane z terenów miejskich, co powoduje, że ilość wody gruntowej dostępnej dla roślin wysokich jest ograniczona.

Obserwuje się również znacznie skrócony okres wiosenny, brak jest płynnego przejścia z temperatur ujemnych na wysokie. Powoduje to szybki rozwój części zielonych w okresie wiosennym, zaś nagłe przymrozki prowadzą do obumierania już rozwiniętych zalążków liściowych. Wyraźnie zauważalne było to w roku 2024 gdzie część z drzew po przymrozkach kwietniowych, np. dęby, jesiony oraz orzech włoski uległa zmrożeniu i zrzuciła zawiązki liściowe. Prowadzi to do narażenia tych drzew na choroby w późniejszym okresie, a w niektórych sytuacjach wręcz zamieranie drzew słabszych.

Gatunkami narażonymi na zmiany klimatu są głównie gatunki rodzime, takie jak brzoza, dąb, jarząb pospolity oraz głóg. Podobnie gatunki rodzime iglaste, takie jak sosna, świerk czy jodła nie sprawdzają się w warunkach miast. Od kilku lat gatunki te są niezalecane w nowych nasadzeniach na terenach miejskich.

Do niedawna uważano dęby za gatunki wytrzymałe na zmieniające się warunki klimatyczne, jednakże ostatnie lata wskazują, iż coraz trudniej o rozwój nowych nasadzeń tych drzew.

Niestety brak jest wyraźnych wskazań, które z gatunków rodzimych będą w sposób trwały odporne na zmiany klimatu i będą mogły służyć jako pewne rozwiązanie do stosowania w nowych nasadzeniach oraz zapewnią odpowiednią adaptację do zmian klimatu.

Najczęściej wybieranymi gatunkami rodzimymi, które w ostatnich latach wskazują na udatność nasadzeń i odporność na warunki miejskie są: wiązy, graby oraz klon polny.

W przypadku topoli, które dość łatwo radzą sobie w warunkach miejskich, ze względu na swą krótkowieczność (kilkadziesiąt lat) oraz trudności pielęgnacyjne nie są częstym wyborem w nasadzeniach miejskich.

Dodatkowym zagrożeniem są też gatunki szkodników owadzich, jak np. trociniarka czerwica, która prowadzi do zamierania głównie gatunków lipy. Jest to szkodnik występujący na terenie Polski, jednakże osłabienie drzew wywołane m.in. zmianami klimatu oraz sadzenie monokultur powoduje, że staje się ona niebezpieczna głównie dla młodych drzew. 

Dlatego też coraz częściej stosowane są odmiany drzew, których nie można określić bezpośrednio jako gatunek rodzimy. Radzą sobie one znacznie lepiej w miastach i wykazują odporność na obecne zmiany klimatu. Przykładem może być klon polny w odmianie elsrijk. Niektórzy eksperci uważają te odmiany za gatunki rodzime, występujące jedynie w odmianach hodowlanych i tak je traktują w projektach nasadzeń. W ramach obecnej wiedzy nie stanowią one zagrożenia dla gatunków i odmian pochodzenia rodzimego, jednakże należy pamiętać, że nie jest to pula genetyczna typowa dla naszych regionów. 

Również inne gatunki, nie będące gatunkami rodzimymi, uznawane za odporne na warunki miejskie coraz częściej są wybierane i wchodzą w skład flory miejskiej. Przykładem mogą być kasztanowce czerwone, glediczje trójcierniste czy platany klonolistne. 

Brak podjęcia odpowiednich działań, prowadzić może do zaniku w wielu miejscach gatunków rodzimych drzew na terenach miejskich, które wyraźnie “boją” się zmian klimatu.

Zatem czy w miastach można sadzić drzewa rodzime?

Niezależnie od kierunków “modowych” można sadzić drzewa rodzime na terenach miejskich. Należy pamiętać jednakże, że drzewa rodzime są bardziej narażone na zmiany klimatyczne oraz antropogenizację terenów. Dlatego należy podjąć odpowiednie zabiegi agrotechniczne, które umożliwią rozwój i utrzymanie gatunków drzew stanowiących składnik rodzimej flory i umożliwiają dalszą propagację i podtrzymywanie puli genetycznej w miejscach zurbanizowanych.

Jak właściwie pielęgnować drzewa rodzime w miastach?

By zapewnić możliwość rozwoju drzew pochodzenia rodzimego, czy nawet archeofitów (roślin wprowadzonych historycznie z innych regionów geograficznych w odległych czasach, które weszły w skład popularnie stosowanych nasadzeń w miastach), należy przede wszystkim zadbać o:

  • zatrzymanie wód opadowych i odprowadzenie ich w kierunku brył korzeniowych tych drzew,
  • zmniejszyć powierzchnię utwardzoną w pobliżu brył korzeniowych, czy to za pomocą działań rozszczelniających czy też odpowiednich rozwiązań technicznych np. systemów antykompresyjnych,
  • zasobność gleb w związki mikro i makroelementów wymaganych dla danego gatunku i usunięcie zanieczyszczeń metalami ciężkimi oraz zadbanie o odpowiednie pH,
  • stosowanie mikroretencji.

Przykładem ww. działań mogą być zastosowane przy naszym nadzorze systemy antykompresyjne w celu zachowania istniejących drzew.



Foto: Michał Jaśkiewicz, Odradzające się zalążki liściowe dęba po przymrozku w 2024 r.


Wspieramy odpowiedzialne organizacje i ich zespoły w takich firmach jak:

Skontaktuj się z nami

Nasz zespół w ramach bezpłatnej konsultacji postara się zrozumieć Twoja sytuację i zarekomendować kierunek działań.

Bezpłatnie ustalisz kroki do podjęcia